Porady dla nowych graczy


Każdy kiedyś zaczynał, ale różne czynniki wpływały, czy miał łatwiej, czy też trudniej, co jednak nie zmienia faktu, że początki zawsze są trudne i mogą zniechęcić nowego gracza do danej gry. Dlatego też przygotowałam spis porad i wskazówek, które powinny ułatwić grę i oszczędzić trochę napsutych nerwów.


1. Nie zniechęcaj się!
Początki zawsze są bywają trudne, a w BGO wyjątkowo, gdyż dysproporcja pomiędzy nowymi graczami, a starymi wyjadaczami jest ogromna. Jednak parę miesięcy i poziom w miarę się wyrównuje. 

Najważniejsze to w PvP nie pchać się "na hura" w środek każdej jatki i nie atakować wysokolevelowych graczy, z którymi świeżak nie ma szans. Należy dobierać przeciwników o podobnym levelu, gdyż to gwarantuje najczęściej, iż trafi się na kogoś z podobnym stażem, sprzętem i umiejętnościami.

2. Mapa systemu nie gryzie...
...a warto na nią od czasu do czasu popatrywać, a czasem nawet latać z włączoną. Przemieszczanie się sojuszników po mapie, znikające i pojawiające się skałki, czy nawet wczesne ostrzeżenie o zbliżającym się wrogim graczu, a przede wszystkim rozeznanie w terenie - to wszystko jest niezwykle ważne.

Dzięki znajomości położenia innych przyjaznych graczy oraz ewentualnie zauważeniu ich zniknięcia można określić, które obszary są względnie bezpieczne, a które nie.

Natomiast obserwacja na mapie (i nie tylko) rozłożenia otaczających gracza asteroid, może dać cenne informacje, w których miejscach mapy najprawdopodobniej pojawią się gracze wydobywający surowce ze skał. Ponadto znikające i pojawiające się na mapie oraz wybuchające gdzieś w pobliżu asteroidy to niewątpliwy znak obecności innego gracza. Jeśli w przybliżonym miejscu zniknięcia asteroidy nie znajduje się przyjazny gracz, oznacza to, iż w tamtym miejscu wydobywa surowce ktoś z przeciwnej frakcji i tamten obszar staje się niebezpieczny.

Poza tym znajomość terenu bardzo ułatwia nie tylko przemieszczanie się, ale także ewentualną ucieczkę, bądź omijanie miejsc typu: konwoje wrogich botów (jednostka kierowana przez komputer), spawn pointów (miejsc w których pojawiają się gracze wskakując do systemu), czy choćby pobliża platform lub wrogiego posterunku.

3. Pamiętaj, że nad głową nie masz sufitu!
Czyli coś o czym często zapominają nawet starzy gracze, którzy mają za sobą lata praktyki. Polujący gracze zawsze często lecą do góry, aby:
  • zorientować się w sytuacji - zobaczyć co, gdzie i jak,
  • móc wybrać chwilę i ofiarę, a nie zostać wybranym w najmniej spodziewanym momencie,
  • zaskoczyć wroga, który najczęściej zapomina, że z góry także mogą nadejść ataki.
Jest to najczęstszy i najskuteczniejszy sposób atakowania nieuważnego przeciwnika, dlatego warto od czasu do czasu popatrywać nad głowę, czy aby tuż nad głową nie czai się wroga linia (a owszem, nawet liniowiec może zrobić taką sztuczkę) lub eskorta, czy myśliwiec nie pikuje prosto na Ciebie!

Lepiej być nadto ostrożnym, niż tym, który da się zaskoczyć!

4. Wysokolevelowy gracz to nie zawsze ochrona.
Bywa i tak, że znajdą się złośliwcy, którzy naprowadzą bota na koparkę innego albo poczekają, aż ubije sojusznika inny gracz, aby frag wpadł im... cóż takie życie. I choć czasem można trafić na porządnego gracza, to jednak większość prędzej skoczy sobie do gardła, niż sobie pomoże.

Dlatego też najlepiej znaleźć sobie zgraną, wspierająca się eskadrę, która autentycznie pośpieszy każdemu członkowi na pomoc, jak o nią poprosi.

5. Konwoje i gęsto usiane sojusznicze boty to Twoi przyjaciele.
Choć często na innych graczy nie ma co liczyć, to na sojusznicze boty zawsze... no prawie zawsze, ale to szczegół. Najlepsze są duże ich skupiska, frachtowce eskortowane przez kilka linii i eskort oraz parę myśliwców - jest to całkiem przyzwoita siła ognia.

Warto więc trzymać się w pobliżu przyjaznych skupisk botów, bo gdy na horyzoncie pojawi się gracz, to one zawsze zaatakują... a przynajmniej zrobią to, gdy podleci do nich wystarczająco blisko i gdy nie będą miały innego celu. Tak czy inaczej czyni to z nich całkiem niezłą osłonę - od rakiet, wrogich myśliwców i eskort, a czasem nawet powolniejszych, słabszych linii, które nie wpakują się w środek konwoju 20lvl botów. 

Daje to też zawsze przewagę w walce, gdy przypałęta się nagle przyjazny bot i zacznie ostrzeliwać nieprzyjaciela i może to przeważyć szalę zwycięstwa! Może to nie do końca fair play, ale taka już ta gra jest.

6. Zbieraj surowce i waluty!
Poczekaj na sugestie i podpowiedzi doświadczonych graczy, którzy mogą odwieść Cię od kupna największego dziadostwa w grze, a także ukierunkować na coś, dzięki czemu szybciej, łatwiej i przyjemniej będzie się zarabiało / walczyło / wydobywało / robiło zadania lub nawet łączyło to wszystko! Nie znaczy to jednak, że masz wiernie kopiować buildy innych. Najlepiej posłuchać rad innych, zmienić to i owo, ale starać się testować (w rozsądnym zakresie), wybrać to w czym lata Ci się najprzyjemniej i odnaleźć swój styl. To jednak są długoterminowe założenia i rady, bowiem nim coś takiego się osiągnie na 100% wtopi się kilkadziesiąt tysięcy kubitów nie w to co trzeba było... Ale mimo wszystko warto oszczędzać i słuchać innych.

To także oznacza, że awans (10lvl, 20lvl) = nowy statek, sprzęt, malowanie, ect. jest błędne. Awans UMOŻLIWIA zakup kolejnego statku, nie wymaga tego, a podstawowy myśliwiec, który się wybrało wcale nie jest słaby i nie należy go od razu zmieniać na większy. Tak się składa, że każdy typ statku (myśliwiec / eskortowiec / liniowiec) w grze posiada swojego antagonistę, a także jest protagonistą, a wygląda to tak:

myśliwiec < eskorta < liniowiec < myśliwiec,

ale są także statki flagowe i lotniskowce, lecz te są używane WYŁĄCZNIE w dużych grupach, więc samotnie nie mają żadnej racji bytu, a co za tym idzie podobne porównania są bezcelowe.

7. Zadania, górnictwo i PvE bogactwo Ci przyniosą.
A przynajmniej bogactwo względne, uzależnione od tego, czy ktoś potrafi je znaleźć. W przypadku zadań to nie takie trudne, bo każdy je raz dziennie dostaje i za opisany sposób wykonania otrzymuje nagrody. Lecz górnictwo oraz zabawa w PvE to już inna bajka.

W przypadku górnictwa trzeba wiedzieć jaki sprzęt sobie dobrać, aby wydobywało się surowce przyjemnie i szybko, a także gdzie szukać i jak. Otóż najlepiej do takiej roli sprawdzają się myśliwce przechwytujące / dowódcze oraz myśliwce i eskorty multi. W przypadku okrętów multi i przechwytujących najlepiej zrobić je szybkie, umieścić w wyposażeniu lot ślizgowy oraz oczywiście skaner. Natomiast dowódcze nie muszą być tak szybkie, gdyż dzięki czujnikom oraz zestawom dowódczym statek taki zostanie szybko ostrzeżony o zbliżającym się przeciwniku. Poza tym w przypadku myśliwców warto zainwestować do 5-6 poziomu w działka wydobywcze, które nie dość, że nie zużywają amunicji, to dodatkowo szybciej niszczą skałki.

Natomiast kopać najlepiej w wyższych systemach, gdzie jest wiele, w miarę gęsto usianych skał oraz tam, gdzie jest niewiele graczy. Ponadto warto czasem zamiast przeskanować cały system przeskakiwać z jednego do drugiego, a w każdym tylko jakiś fragment i na podstawie zdobyczy określić, w których znajduję się więcej surowca.

Ważna jest też godzina, gdyż popołudniem i wieczorem na pewno wiele się nie wydobędzie, gdyż wtedy też większość graczy akurat jest w grze. Weekendy też się nie nadają, bo część z osób odpoczywa przed BGO. Najodpowiedniejszą porą jest środek nocy - serio, wtedy najlepiej i najszybciej idzie kopanie, a poza tym jest to najbezpieczniejsze. Od około 2-3 nad ranem do godzin przedpołudniowych spokojnie można wydobywać surowce i uzyskiwać spore efekty.

PvE natomiast to nie dość, że dużo kubitów, które wypada z wrogich statków / platform, ale także ciekawy sprzęt nawet i na 7 lvl! Ale jakie boty i gdzie je bić? Najlepiej farmić na takich z wyższym levelem niż 20, najlepszy łup dają te z 50-90lv, gdyż jest szansa na zdobycie: kubitów, śmieci... śmieci... śmieci... sprzętu na levelu 4-7 (!), śmieci... pakietów tuningowych (!). Więc na mój gust to całkiem przyzwoita obietnica zarobku. Jednak ma to swoją cenę, gdyż boty o tak wysokim poziomie biją już całkiem mocno, a i mają też bardzo dużo poszycia, co czyni z nich trudniejszych przeciwników, z którymi trzeba się męczyć parę minut. Dlatego też polecam latać na farmienie wysokolevelowych botów razem w drużynie z kolegami z eskadry, czy znajomymi. Może i łup będzie dzielony, ale zawsze jest szansa na wpadnięcie czegoś ciekawego.




[W ROZBUDOWIE]

1 (komentarze):

Mam pytanie. Dałoby się zaprosić Cię do znajomych w BGO ???

Reply

Dodaj komentarz

Wymagane jedynie kultura osobista i zasady dobrego wychowania.